Jeśli ci nie powiem

A może trzeba jednak powiedzieć...
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)

...myślę że trzeba otworzyć serducho i wyznać to co w
nim skrywane...może będzie pozytywny odzew niż ta
niepewność...wóz albo przewóz...miłego...

Może oczy powiedzą coś, czego nie można wyrazić w
słowach, lub uśmiech. Jeśli te czy inne sygnały nie
zostaną odebrane, to pozostaje albo wyznać uczucie,
zakładając możliwość braku wzajemności - albo kochać w
niepewności, czekając na sygnał od ukochanej osoby.
Tylko czy warto czekać i cierpieć?
Pozdrawiam ciepło:)

Ciekawa refleksja w zgrabnej formie.
Skrywana miłość ma małe szanse na rozwój,
dlatego należy ją wyrazić. Czasami wystarczy
to zrobić drobnym gestem (np. kwiatkiem)
niekoniecznie słowem. Miłość rozwinie się tylko
wówczas,
gdy obie strony są sobą zainteresowane.
W pierwszym wersie czytam sobie „jeżeli” zamiast
„jeśli” – dla rytmu, ale to nie mój wiersz. Miłego
dnia:)