Jesli mi się przydarzy
Zmęczony obmywasz twarz
rosą z zielonej trawy
spragniony spijasz krople
spadającego z nieba deszczu
zmęczony przystajesz
i siadasz na samotnej ławce
wokół ludzie
pędzący wszędzie i nigdzie
mijają Ciebie, ale nie widzą
rozmawiają, ale nie słyszą
czasem podają dłoń, ale nie czują
a Ty?
zastanawiasz się nad istnieniem
twoje życie biegnie spokojnie
zwyczajnie i bez pośpiechu
kiedyś umrę..myślisz
jeśli mnie się to przydarzy.
Komentarze (12)
Wiesz każdego to czeka, ale żeby nastąpiło jak
najpóźniej!
Bo to jest ta "szara twarz"...jak to jest
możliwe...?Tyle się dzieje dookoła...
piękny wiersz...przystanąć i zastanowić się nad
człowiekiem...nie wolno przejść obojętnie..czy umiemy
żyć spokojnie patrząc kto obok nas..kto potrzebuje
naszej pomocy....nie ma czasu...obojętność która
niestety jest codziennością...
Prawie o mnie, wiele jest osób, które nie śpieszą się,
bo gdzie mają się śpieszyć, częściej myślą - super
obraz. Pozdrawiam
ja tam do 82 pociągnę na pewno, a potem się zobaczy.))
Bardzo pogodny wiersz o życiu wg własnych ścieżek i
końcu jak będzie Dobry wiersz ma optymizm
..a mnie tam na życiu nie zależy, wiesz
Małgosiu....mogę żyć nawet i 200 lat...
Warto dostrzec w życiu coś więcej niż zwykłe prawdy.
Uświadomiłaś mi ilu znajomych dziś widziałem i jak
mało o nich wiem. Może nie na temat, ale to poczułem
po Twoim wierszu. Miłego wieczoru
odkryte marzenia o miłości...
podane na tacy wraz z sercem wypełnionym
tęsknotą...odsłaniają zakamarki nie tyko mysli...ale i
ich spełnień..
na pewno sie przydarzy....
dobry wiersz....pozdrawiam...
Pięknie opisałaś pogodę ducha przyglądanie się światu
i rozmyślanie nad życiem.
Jakoś tak refleksyjnie się zrobiło po lekturze..