Jeśli to cię pocieszy.
Jeśli to cię pocieszy,
już przyrzekam kochanie.
Koniec z tym aby grzeszyć,
czas wierności nastanie.
Nie spoglądnę na inne,
w ciebie będę wpatrzony.
Oczy temu są winne,
że wciąż krążą na strony.
Ale koniec już tego,
wzrok w twą postać przykuję.
Doceń drania wstrętnego,
mówiąc krótko dziękuję.
Chęć poprawy to mało,
obietnice dać mogę.
Większą niż by się chciało,
bo tej mniejszej nie mogę.
Już się śmiejesz…nareszcie,
uwierzyłaś mym słowom.
Siedzę w twoim areszcie,
ryzykując swą głową.
Komentarze (11)
Tak, tak ryzykujesz :) Świetny, dowcipny wiersz :)
przeurocze słowa które jednak trudno dotrzymać :)
Wytrwaj w przyrzeczeniu, bo to ważna rzecz, Niesnaski
odrzuci a złość pójdzie precz.
Wiersz jest przeuroczy...wywołał uśmiech na mojej
twarzy.....super :)
Treść woiersza lekka i przyjemna w czytaniu,
poprawnnie napisany, rytm zachowany. Ciekawa
średniówka.
Pozdrawiam
pogodnie o całkiem poważnych sprawach, a opisana
wierność powierzchowna to tylko didaskalia życiowych
dramatów. pozdrawiam+)
Och Wy dranie Wam tylko w głowie spoglądanie na inne
Panie. Ha, ha fajny wierszyk:))
Warto obiecać,ale też coś robić,żeby tej obietnicy
dotrzymać.Powodzenia
nie sztuką jest składać obietnice sztuką jest to by
ich dotrzymać trzymam za ciebie kciuki :)abyś
dotrzymał obietnicy
drań co przyznaje się, to zasłużył na uśmiech
dzisiaj.. Bardzo pogodny przyjazny wiersz+
Pozdrowienia
Podoba mi się. Wiele bym dał, żeby móc złożyć takie
przyrzeczenie. +