A jeśli umrę?
Może jeśli zachoruję na straszną chorobę
Może jeśli bliska będę śmiarci
Ktoś mnie pokocha
Wtedy będę mogła umrzeć
Lub żyć w nadzieji, że zdąrzę nacieszyć
się
Tą miłością
Lub skończy się ona nim się jeszcze
zacznie
Zanim zdąrzymy zaangarzować się
Ja powiem Ci "spadaj mały"
A Ty nie pocałujesz już mnie
I znowu żyć będziemy osobno
Jak początek i koniec rzeki
A na każdym jej brzegu
będą kamienie z naszymi uczuciami
marzeniami i myślami
Może kiedyś razem je pozbieramy
Jeśli wrócę z krainy umarłych
Może kiedyś jeszcze będziemy cieszyć się
sobą
A może oboje zapomnimy, że gdzieś
na drugim końcu tęczy
nasze serca połączone są
że one czekają aż ciała połączą się znów
I wtedy znowu ze splecionymi palcami
Będziemy... poprostu będziemy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.