Jest jak miłość na fali
Marzenia o szczerej,
słodką tęsknotą otulone.
Pryskają jak bańki mydlane.
Kwitnąca jak pachnąca wiosna,
poranną rosą zapach przynosi.
Niezwykła przetrwa najtrudniejsze chwile,
niegroźne dla niej spienione fale,
uderzające o skalne granie.
Nie zawsze jest kolorowo.
Najczystsza w zazdrości,
Potrafi zabić bez litości.
autor
Jacek1972
Dodano: 2015-10-21 19:22:17
Ten wiersz przeczytano 1578 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
"niegroźne" pozdrawiam Jacku
Piękne i jakże mądre Twoje zakończenie wiersza.
Pozdrawiam.
Ma różne swoje oblicza
Pozdrawiam Jacku:-)