Jest jak miłość na fali
Marzenia o szczerej,
słodką tęsknotą otulone.
Pryskają jak bańki mydlane.
Kwitnąca jak pachnąca wiosna,
poranną rosą zapach przynosi.
Niezwykła przetrwa najtrudniejsze chwile,
niegroźne dla niej spienione fale,
uderzające o skalne granie.
Nie zawsze jest kolorowo.
Najczystsza w zazdrości,
Potrafi zabić bez litości.
autor
Jacek1972
Dodano: 2015-10-21 19:22:17
Ten wiersz przeczytano 1576 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
taka bywa ta miłość
pozdrawiam:)
fajny, refleksyjny...zgadzam się:) pozdrawiam
serdecznie
Dzięki Stumpy,również życzę dobrej nocy, pozdrawiam
wszystkich, i dobrej nocy życzę:-)))
O tak! miłość zmienną jest.Potrafi kochać,zabić - ba
wszystko potrafi.Świetnie ją wypunktowałeś. Dobrej
nocy.
Jacku a i owszem podobają się bo są życiowe a nie
wydumane i ...:)
Dobranoc :)
Dziękuję Wandaw, fajnie że się choć trochę podoba:-)
Jacku ja Twój tekst odczytuję nie jako jednolitą
całość tylko jako zbiór "złotych myśli" o miłości
Dla mnie każda z nich jest bardzo czytelna a ostatnia
jest bardzo prawdziwa
Człowiek nie umie kochać bezwarunkowo i dlatego
miłości towarzyszy zazdrość która potrafi niszczyć
Pozdrawiam pogodnie
lecz cieszmy się z tego co mamy...
pozdrawiam pięknie:)
Do ci_szy -
sorry za słowo zarzut, opinia brzmi lepiej:)
Faktycznie chcę, a po drugie lubię was wszystkie, nie
lubię sporów.pozdrawiam:-)
No to dochodzimy do kompromisu,
że można zastąpić synonimem czy metaforą :)
to nie jest zarzut! tylko moje widzenie tego wiersza.
Mówi się, że pisząc o Bogu, nie używać tego słowa i o
miłości też, itd, ale nie zawsze, nie zawsze. Tu nie
można ulegać tendencjom tak do reszty, trzeba umieć
samemu wyważyć i wybrać. Tak mi ostatnio pewien krytyk
podpowiedział. A tak w ogóle to słowo miłośc mozna
również zastąpić jakims synonimem lub godną metaforą.
Pa:))
Wiem Jacku, bo chcesz się rozwijać:)))
Dziękuję serdecznie, biorę wszystkie dobre podpowiedzi
pod uwagę.-)))
Co do 4- tego wersu to może troszkę bym zmieniła, ale
co do braku słowa miłość, to tak jak MEGAN uważam, że
to atut wiersza,
tzw prawdziwi poeci i krytycy również podkreślają by o
niej pisząc nie pisać wprost i unikać określeń typu
miłość czy kochać, dlatego nie zgadzam się z zarzutem
ci_szy.
Pozdrawiam Jacku raz jeszcze wieczorową porą:)