JEST TAKI RODZAJ SMUTKU
Znowu listopad zadumą nas budzi
światełka pamięci głowy podnoszą
do nieba tego naszym umarłym trzeba
listopad niby jak każdy miesiąc
może pogoda mniej przyjazna
dla mnie on zawsze jest smutny
zimny tylko ten mały płomyk się tli
na marmurowej płycie czas wyrzeźbił ślad
przynoszę dziś białą chryzantemę
kładąc spływa łza liczę ile to lat
choć życia płomień dawno zgasł
myśli o nich są przecież żywe w nas
odeszli w daleki nieznany świat
nie ma wśród nas zostali w sercach
ci których kochamy nie umierają nigdy
czasem odchodzą tylko ich anioły
czas jest tym czego nie możemy pożyczyć
próżno wtedy pytać Boga nosząc w sercu
żal
lawina wspomnień powraca niespodziewanie
bez uprzedzenia mózg odmawia
zrozumienia.
Dzień wspomnienień dzień zadumy przytłacza, zawsze ktoś odchodzi prawie o całe życie za wcześnie....
Komentarze (48)
jest taki dzień .... ++++
No tak, jest taki rodzaj smutku.
Bardzo smutny wiersz.Smutny listopadowy dzień...
Jak dobrze że istnieje słońce,rozgoni
melancholię.Pozdrawiam.
To prawda. Są zmarli dla nas nieodżałowani, zabrani za
wcześnie. Widać bardzo przez Boga kochani :)
dzień wspomnień zadumy i modlitw
dzień odwiedzin w alejach ciszy
pozdrawiam
Pochylmy głowy
Wspaniała refleksja z światełkiem do nieba...
pogodnego dnia:)
Co roku pochylamy głowy nad grobami, wspominamy i i
myśli,y o nieuchronnym końcu....pozdrawiam
jest taki rodzaj który bardzo boli serdeczności
pozwolisz, że zamiast komentarza
listopad zamyśleniem się zaczyna
łzą osuszoną znieczuleniem czasu
w zniczach pamięcią płonie na mogiłach
wśród sztucznych i szklarniowych kwiatów
szelestem liści przypomina marność
przyziemnej szarpaniny rozwianej w bezsens
w niemoc wobec straty bliskich
pozdrawiam serdecznie :)
"Mysli o nich sa zawsze, zywe", zawsze sa w naszych
sercach.
Ladny wiersz MAGNOLIO, pelen przemyslen i zadumy.
Pozdrawiam serdecznie.,
,, zawsze ktoś odchodzi prawie o całe życie za
wcześnie "....
wiersz pełen zadumy bardzo piękny ..ech Dobranoc ..
Spodziewamy się śmierci, jednak zawsze nas zaskakuje.
O tak, wielka prawda płynie z tego wiersza?
Magnolio, słonko miłe ten wiersz to też i moje
odczucia, jakie od dwóch lat targają moim umysłem…
Dla mnie każdy dzień to ból, rozpacz i smutek, na
grobie syna jesteśmy każdego dnia chyba, że
wyjedziemy…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam:)
Bardzo nie lubię tego miesiąca, powraca dużo przykrych
wspomnień
Pozdrawiam