Jestem...
Jestem jak drzewo targane wiatrem,
nieznanym wcześniej duszy orkanem,
który zaplątał w gałęziach życia
smutki z daleka dla mnie przywiane
Jestem jak gwiazda co spadła z nieba,
nie mogąc ziścić szczęścia swojego,
nadziei, którą jej odebrała
złowroga czerń nieba nocnego
Jestem jak rzeka co z łez powstała,
niepewność nurtem swoim niosąca,
co w swej podróży świata pytała,
czy gdzieś nie widział wędrówki końca
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.