Jestem...!
Stoję często na ulicy
każdy facet na mnie liczy,
dla ludzi być muszę grzeczna
bo to praca niebezpieczna.
Koleżanki mam po fachu
też tu stoją chociaż w strachu,
a wiadomo co tu robię
choć nie mam dziś ikry w sobie.
Muszę być tu do wieczora,
wtedy na mnie przyjdzie pora,
odpoczną mi moje nogi,
będę mogła zejść już z drogi.
Lecz nie mylcie mnie, mój Boże
z tymi co "stoją" na dworze,
w tym zawodzie nie gustuję
ja tylko... ruchem kieruję!
Komentarze (33)
Jednej kierować ruchem chce się,
a inna ruch ma w interesie!
Pozdrawiam!
Kieruj, kieruj ruchem. Ważne, że nie męczą Cię pod
brzuchem.
O czym wielu czytających pomyślało,
końcowe wyjaśnienie się przydało.
Fajna, wesoła wierszo-satyra.
Pozdrawiam, kolorowej nocy :))
...tylko jej współczuć...pozdrawiam...
to mi się bardzo podoba ... ona ruchem cały dzień
kieruje a ja jej tylko współczuję ...
Ale fajny! :)
Ciekawe, czy bezwypadkowo? ;)
Pozdrawiam Krzychno :)
Witaj,
jeśli chcesz wiedzieć w czym ja widze problem wejdź do
internetu; google hasło apalicy...
Wystarczy do otwarcia.
Dzięki pozdrawiam serdecznie.
Ależ skąd!? Ruch to ruch.
Pozdrawiam :)
Swietna satyra, z przyjemnoscia do Ciebie przychodze
poczytac, krzychno :)
Nie jestem obrzydliwy. Jak ładna to z chęcią bym ją
pomylił.
a Ja miałam myśli kudłate a tu kierująca ruchem super
Krzysiu
pozdrawiam serdecznie:)
Super. Z uśmiechem. Pozdrawiam
Cholera a już myślałam że pożałowałeś jakiejś k...
kobiety :-)
Krzychno - jak ja lubię Twoje pisanie, bardzo lubię.
z ukłonem
No, No...toś tym ruchem w przeciwnym kierunku
zakręcił...pozdrawiam serdecznie
A ja myślałem, że Twoja bohaterka będzie przeprowadzać
dzieci przez ulicę. pozdrawiam Krzychu :)