Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Jestem członkiem społeczności

Jestem członkiem społeczności,
I się przed tym nie chcę bronić.
Ale czemu ktoś ze złości,
Wali mnie z otwartej dłoni.

Aż policzki są czerwone,
Łzy do oczu cisną strugą.
Od siniaków cały płonę,
Co twarz znaczą siną smugą.

Aż policzki już spuchnięte,
Oczy krwiakiem podkrążone.
Życie miałem takie święte,
Żadnym brudem niesplamione.

Jestem członkiem bardzo szczerym,
Społeczności ludzkiej ponoć.
To, dlaczego do cholery,
Kontakt z nią mi wyłączono.

Aż sumienie serce pali,
Rwie boleścią przepełnione.
Jak szalone ciągle wali,
Obudzonym nagłym dzwonem.

Aż sumienie rozum dusi,
Rozpalone niszczy zwoje.
Robi to, co robić musi,
Tocząc wojnę ze spokojem.

Jestem członkiem społeczności,
I niech tak już pozostanie.
Trzymam się przyzwoitości,
Tej na zawsze już mi stanie...




autor

Grand

Dodano: 2011-12-14 05:28:19
Ten wiersz przeczytano 376 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

ewciaw1963 ewciaw1963

Piękny wiersz z wartościowym przesłaniem...Pozdrawiam
serdecznie...

grażyna-elżbieta grażyna-elżbieta

Piękny przekaz, "Jestem członkiem społeczności,
I niech tak już pozostanie.
Trzymam się przyzwoitości," - tak trzymaj. Cieplutko
pozdrawiam +++

siaba siaba

Nie nauczyłeś sie zachowywać jak wrony:)Pozdrawiam
serdecznie+++

Sotek Sotek

Ciekawy przykład. Jak nie chcesz być bity to musisz
wyznawać zasady ogółu, inaczej nie da rady. Dobrze to
ująłeś. Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »