Jestem kroplą deszczu
Przeglądam się w kropli deszczu i jestem
nią
Obmywam swoją nieskalaną czystością szarą
od nocy twarz
Spływam po śladach łez kojąc ich słony
smak
A potem delikatnie tulę się w kącikach
Twoich ust
Wypełniam je całym sobą zachłannie aż do
utraty tchu
I płynę niczym fala po aksamitnej drżącej z
zimna piersi
Jak w uniesieniu kochanków
splątany,drżący,jeszcze bardziej
spragniony
Aż spłonę z pożądania i umrę na Twoim
mokrym od deszczu łonie
Ja kropla deszczu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.