Jestem niewinna!
Jestem niewinna! Tylko - przypadkiem -
oblałam wiadrem wody sąsiadkę...
Jadąc porankiem pociągiem miejskim, też
pomyliłam coś z jajkiem wiejskim;
niestety - była to mała psikawka, w sumie
niewinna przecież zabawka...
Nie moja wina! Wodą oblana
krzyczała na mnie dama zaspana;
też pan w smokingu - doprawdy nie wiem,
czemu musiałam uciekać biegiem?
Uwierzyliście?
To teraz powiem; prima aprilis ma żarty w
głowie :)
Wszystkim wspaniałym Autorom tego Forum. Z okazji dnia pierwszego kwietnia:)
Komentarze (46)
:) Uśmiech.
Pozdrawiam.
Żarty żartami, ale nigdy nie lubiłam lanego
poniedziałku :)))
Pozdrawiam z uśmiechem JaSnA :)
Miało być wierszyk.Klawiatura mi zmienia...
Tak Skoruso - masz rację. We wszystkim trzeba mieć
umiar...
Zwyczaj, zwyczajem, a wystarczy pokropić kogoś paroma
kroplami pięknie pachnących perfum, najlepiej w gronie
rodzinnym...
Ten Wierszyk, to taki żarcik.
Pozdrawiam serdecznie:)
...kiedy wysiadałam na przystanku autobusowym na
stopniach podbiegło kilku młodych ludzi i wylało na
mnie pełne wiadro wody...Tej zimy w Śmigus Dyngus był
mróz, doszłam do domu cała jak lodowa kula...a dzisiaj
trudno by mi było uciekać...pozdrawiam.
Ojjj... Tak. Jak gonią - trzeba uciekać:)
Wyobraź sobie Wojtku tę biegnącą gromadę...
Ja na czele, za mną cały tłum dbający o kondycję
fizyczną:)
Wszystko dla zdrowia...
Z miłości do bliźniego:)
Fajnie wszystko opisałeś.
Pozdrawiam Wojtku:)
Powiada Ola: Uciekam bo gonią
Za nią podąża przemoczona gawiedź
z głośnym okrzykiem skandowanie wznosząc:
- Pani te czyny są bardzo figlarne!
Uciekła winna uliczką gdzieś boczną
w pełni radości zwinna jak latawiec
pędząca dzikość z piosenką nuconą
barwna istota przędąca w malarstwie
Sens wydobyła wzmocniona prędkością
bowiem dostrzegła tak całkiem wyraźnie
zależność czasu przestępstwem kosztowną
przecież figielki trwają w gospodarstwie
Prima aprilis obdarza z czułością...
Dokładnie tak Mariat...
Pierwszy kwiecień - dzień żartów.
Podobno Chrystus ma poczucie humoru i cieszy się, gdy
jesteśmy radośni:)
Ale teraz też jest zwyczaj polewania wodą ~Mario
Sikorska...
Zależy gdzie.
Co chcesz - tradycja:)
Robercie - jasne:)
Wszystko co nasze, polskie, zawsze jest ważne:)
Taki ten rok Rozalio3...
Dziękuję za wpis i słowa:)
Uśmiech zawsze wskazany...
Pozdrawiam:)
Dziękuję Staszku za analityczny wpis i poczucie
humoru:)
To ważne:)
Jasne Groschku - pisanki zawsze obrane dla słonia:)
Dziękuję ~Jobo za głos donośny:)
Ano tak ~ Sosno:)
Wystarczy parę kropelek, najlepiej perfum lub wody
kwiatowej polskiej:)
Jasne, że żart:)
Pozdrawiam:)