JESTEM SZCZĘŚLIWA
Wciąż patrzę na życie z dystansem.
„Bezpieczeństwo” to dla mnie
ważne słowo.
Nie oczekuję gratulacji aplauzem.
Nie chcę się życia uczyć na nowo.
Ambitnie rankiem oczy otwieram.
Zerkam na siebie... na innych.
Są ludzie, których naprawdę wspieram.
Przecież nie szukam wyłącznie winnych..
Często wszystko dawało mi w kość.
Jednak się nigdy nie poddawałam..
Choć często miałam wszystkiego dość..
Po prostu cicho w poduszkę płakałam..
I przyszedł czas gdy jestem szczęśliwa.
Że jestem dla Niego promykiem słońca.
Tłumacze sobie złe chwile, że tak w życiu
bywa.
A moja radość nie znajdzie już końca.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.