Jestem tylko człowiekiem...
Człowiekowi, który nauczył mnie kochać. Dał mi najpiękniejsze uczucie, którym darzył aż do tej chwili. Zrujnowałam miłość swojego życia. Nadzieje i wiare na przyszłość
Jestem tylko człowiekiem,
zaledwie kropelką w oceanie dusz...
A jednak potrafiłam zranić tak jak
wielka fala rozprówająca serca nie
jednego człowieka.
Miałam wszystko teraz nie mam nic...
Chciałam by to uczucie trwało wiecznie,
lecz nie walczyłam o nie.
Nie doceniałam sensu naszego istnienia,
choć byliśmy dla siebie przeznaczeni,
jakże nieosiągalni.
Chcę tylko spojrzeć Tobie ostatni
raz w oczy. I nie mówić nic...
Bo wiem że żadne słowo nie
naprawi mojej zbrodni.
Jestem tylko człowiekiem,
małym kolcem róży w wielkim ogrodzie...
Jestem tylko człowiekiem niewinnym
piórkiem w hodowli ptactwa.
Jestem tylko człowiekiem....
kobietą , która nie zauwarzyła jak życie
umyka jej przed oczami....
Jestem tylko człowiekiem,
małą częścią jabłka ,
które zgubiło gdzieś swoją drugą
połowkę...
Nawet nie wiedząc że samo odeszło,
w cierpieniu kulając sie pod szary kąt
rzeczywistości...
Jestem tylko człowiekiem...
Wybacz mi to.
Mogłam stać się Twoim szczęściem, a stałam się nieszczęściem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.