Jestem...plażowicz!
Wyjechałem dziś na wczasy na polskie
wybrzeże
myślę sobie będzie ciepło na plaży
poleżę,
materacyk piękny miałem, właśnie go
kupiłem
na dziewczynach tutaj obok wrażenie
zrobiłem.
Nie wiem tylko czy sprawiła to moja
postura
czy dlatego, że do wody dałem szybko
nura,
bo coś "namiot" w moich gatkach zaczął się
podnosić
a nie chciałem żadnych uwag na ten temat
znosić.
Bo wiadomo sam zrobiłem się cały
czerwony
choć tym stanem to akurat nie byłem
zdziwiony,
cóż poradzę gdy po plaży takie dżagi
chodzą
a hormony jak na razie to mnie nie
zawodzą.
Tak więc w wodzie ochłonąwszy mogłem się
wynurzyć
lecz numeru znów takiego nie mogę
powtórzyć,
kładę się na materacyk, plecami do góry
mam nadzieję, że nie zrobię teraz w piasku
dziury.
Kto to widział takie rzeczy na początku
wieku
by skraweczki materiału były na
człowieku,
lepiej żeby każda panna była dziś
ostrożna
bo golizną świecić w oczy przy mnie tak nie
można!
Komentarze (31)
Ha, ha, ha... Pozdrawiam