Jesteś dla mnie wszystkim, a ja...
Jesteś dla mnie wszystkim,
a ja dla Ciebie tylko zwykłą koleżanką,
z która lubisz czasem porozmawiać.
Dlaczego tak jest??
Dlaczego akurat Ciebie wybrałam?
Jest tyle innych na świecie.
A ja właśnie musiałam w Tobie się
zakochać.
Dałeś mi nadzieje, a potem zabrałeś.
Zraniłeś mnie,
Ale mimo to nadal Cię Kocham,
Ciągle o Tobie myślę.
Każdej nocy spotykam Cię w śnie,
Całujesz mnie czule,
A ja myślę że mnie kochasz.
Ale gdy tylko się obudzę- odchodzisz
Odchodzisz jak słońce przed burzą.
Nie wiem co widzę w Tobie,
Lecz wiem, że Cię Kocham,
Ale Kochając Ciebie,
Cierpię.....
I będę tak żyła w cierpieniach,
Do końca swoich dni.
To we mnie żyje...
Tkwi wewnątrz ciała.
Choć wszyscy mówią
„Wyluzuj mała, jak nie ten to
inny”
Ale ja nie chce innego,
Chce Ciebie.
Mówią mi, że czas leczy rany.
Ale jeśli tak to dlaczego kiedy Cię
zobaczę,
Szwy pękają w moim sercu?
„Weź się w garść”
Mówię sobie codziennie,
Ale to nie pomaga,
Za bardzo Cię kocham,
Za bardzo Cię przegnę.
Jestem zagubiona w labiryncie życia,
Ja wyrzut sumienia,
Niezrozumiała dla innych,
Obca dla siebie,
A wszystko przez ciebie.
Otulona mgłą strachu.
Spadam w otchłań strachu by spokojnie
odejść.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.