jesteś jak wiatr...
ludzie pojawiają się w najbardziej nieoczekiwanych momentach mojego życia... może ich potrzebuję?
zaproś mnie do siebie
błagam...
nie będę Cię dotykać,
wystarczy jak nasycę się Twoim
zapachem...
obecnością...
chcę wrócić do tej chwili
gdy ruszaliśmy się w tak jednej melodii,
a dźwięki wypływały z Twoich ust
szepcząc "jesteś jak wiatr"...
chcę nim być by otulać Cię codziennie,
w godzinach, minutach, sekundach Twojego
życia...
autor
anioleczek2005
Dodano: 2007-12-03 21:57:20
Ten wiersz przeczytano 559 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
A ja powiem tylko tyle+:)
Śliczne słowa płynące prosto z serca. Przyjemnie się
zaśnie. Pozdrawiam
Milość...czasem wystarczy nam tylko obecność ukochanej
osoby aby być szczęśliwym:) Ślicznie...Zostawiam
plusik w pełni zasłużony;D
ładny wiersz... wiatr jest bliski i jednocześnie
szalenie ulotny.... niematerialny...
Bardzo ładny wiersz.+zostawiam i pozdrawiam
super wiersz.. Można się poważnie zastanowić nad swoim
całym życiem miłosnym..
Jak czytałem wywnioskowałem bardzo cenną rade dla
mnie.. :)
Pozdrawiam.. :)