*Jesteś moim grzechem*
Przecież jesteś...
oczy pamiętają bez odrobiny wysiłku
zdolne przywołać widok Twej postaci
najdrobniejszy szczegół oblicza.
Chcę patrzeć częściej... rzadziej
przypominać
Przecież jesteś...
usta pamiętają bez odrobiny wysiłku
pełne są jeszcze smaku
Twoich wilgotnych warg.
Chcę całować częściej ...rzadziej
przypominać.
Przecież jesteś...
zmysły pamiętają bez odrobiny wysiłku
każde Twoje spojrzenie
smak pocałunków dotyk dłoni.
Chcę czuć całą sobą...rzadziej
przypominać.
Nie mam prawa kochać Ciebie...
Jesteś moim grzechem... ale...
... Przecież jesteś...
Jeśli to jest zakazana miłość? To chyba mój grzech...
Komentarze (14)
Chciałbym być Twoim grzechem...nic więcej nie napiszę
Grzeszyć rozkosznie jest - zwłaszcza we dwoje. A
miłość nawet zakazana grzechem nie jest - może być
jedynie brzemieniem.
Czy miłość zakazana istnieje?
miłość nawet, ta "grzeszna" jest czymś, czego nie jest
łatwo się wyrzec, a zapomnieć - niemożliwe.. Wiersz
ujmuje ten temat bardzo zgrabnie, bez patosu..i ma
taki szczególny rytm ten wiersz, bardzo mi się podoba
----> +
Budowa zwrotek podkreśla jakby myśl, która stale
wraca. Dobrze oddany klimat tęsknoty ... i winy.
chcesz kochać... ? miłości Ci nikt nie zabroni... a ta
miłość to też pragnienie, pożądanie i bliskość której
oczekujesz... :) miłość zakazana??? nie nam to
oceniać... :( ale Twoich wspomień nikt Ci nie zabierze
:):) i to jest najważniejsze... :)
Chyba każdy ma taki grzech... Serce nie pyta,czy
może...kocha i już a my musimy radzić sobie z tym
sami... Bo nawet rozum z sercem nie wygrywa,a jeśli
już - to rzadkość... Ależ refleksji wywołuje Twój
wiersz! ;)
przecież jesteś...i to jest najważniejsze.A
grzech?Jest przecież jeszcze grzech zaniechania;)
Wspomnienia są piękne, ale... Twój wiersz zmusza do
nostalgi, emanuje ogromnym uczuciem.
Tak bywaw zyciu lokujemy uczucia utopijnie, bez szansy
na ich spoełnienie.No ćóz, serce jest tylko
sercem.Ciekway w tresci wiersz, zaduma nad słowami
nasuwa sie sama.
Zakazane smakuje tak dobrze...Milosc nie jest
grzechem, milosc to dar, umiejetnie z niego
korzystajmy...
"Grzech ma tylko poczatek, nigdy konca"...ale kochac
to nie grzech... Piekny wiersz.
"Chcę patrzyć; całować; czuć...rzadziej
przypominać"...Tak jakoś znajomo mi
brzmi...Czasem"jesteś" nie nasyca pragnień...
Każdy chce mieć taki grzech..a prawo do kochania ma
chyba każdy-tego nam nikt nie zabroni! Ciekawy wiersz.