*Ukryj mnie w sobie*
Stałam się bezradna
wobec swoich pragnień
Myśli spalił żar ciała
popiół marzeń bezszelestnie
rozwiał się na cztery strony świata.
Zbłądziłam wśród
mrocznych korytarzy życia
Przemierzyłam bezmiar szarej egzystencji
w ustach wciąż czuję smak
utraconych złudzeń i rozczarowań.
Twój ciepły szept odszedł
choć wczoraj go jeszcze w duszy miałam
szczęście miało Twój zapach
dłonie tuliły wspomnienia
w których tkwiła ostatnia nadzieja.
Nocą szukam Ciebie
tęskniąc do ust Twoich wilgotnych
Teraz nie mam już nic
straciłam resztki poplątanych pragnień.
Jednego tylko chcę
byś mocno mnie przytulił
i ukrył w sobie przeganiając
wszystkie myśli złe.
Komentarze (5)
Poruszył mnie ten wiersz choć przyznam szczerze że
rzadko to mi się zdarza.Włożyłaś w niego wiele uczucia
jest przepiękny
Kiedyś minie wszystko, co złe.... a ja przytulę Cię...
ekstazą tęsknoty bucha wiersz
Strata kogoś bliskiego jest zawsze bolesna. Życzę Ci
by ból przeminął. Życie toczy sie dalej chcemy tego
czy nie, sztuką jest toczyć sie razem z nim. Zawsze
można znaleźć w życiu inne pozytywne strony.
Pozdrawiam
hmm... pragnienia maja to do siebie, ze często się
sprawdzają.. wróci..Mężczyzna wraca co swojej
miłości..
I gdzie jest do cholery!!!...typowe...pozwolić
pokochać do granic możliwści w zatraceniu, a
potem...jak grom!!!...może wróci...oby!