Jestes slodkim lekiem na szara...
Życie często przewraca mnie, ale wierze, że podniose się...Wygram walkę o rzeczywistość... Jestes ta jedyna miloscia, moja nadzieja, wspomnieniem...Czekam az znikną deszczowe dni, szare chmury, kilka niepoukladanych spraw..chowajac sie przed prawda czekam co przyniesie czas moze wtedy nie oszuka nas...
autor
ksia;*
Dodano: 2006-11-02 17:30:12
Ten wiersz przeczytano 524 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.