JESTEŚMY JEDNOŚCIĄ ...
Jareczkowi mojemu przyjacielowi z daleka ...
Znamy się już ponad rok ,
przeżyć swych ogromny krok .
Między nami jest coś takiego ,
co nie pozwala oddzielić jedno od drugiego
.
Otulamy się cieplutkimi słowami ,
przyjaźni puchowymi kołderkami .
Wzajemnie ciepłotę swą sprawdzamy ,
uczuć swych oziębić nie damy .
Gdy jedno cierpi ,
drugiemu dusza krwawi .
Gdy drugie płacze ,
pierwszemu dusza łzawi .
Gdy szczęśliwi to oboje ,
uszczęśliwiamy swe nastroje .
Smucimy się też oboje ,
bo raźniej jest we dwoje .
Nasze dusze ze sobą rozmawiają ,
choć daleko od siebie mieszkają .
Serca nasze ze sobą grają ,
marzenia iskrami strzelają .
Ja Ci wiersze piszę ,
Ty muzyki słyszysz ciszę .
Upajam Cię swoimi słowami ,
a Ty muzyki kołyszesz dźwiękami .
Nie umiemy bez siebie żyć ,
nie umiemy bez siebie być .
Razem jesteśmy jednością ,
jedną wspólną całością .
Za sobą wszędzie podążamy ,
myśli swoje znamy .
I choć czasami ranimy się wzajemnie ,
to ani ja bez Ciebie , ani Ty bezemnie
...
... i już sama nie wiem czasami , czy to co jest między nami , ... czy to jest przyjaźń ... , czy to jest kochanie ... ?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.