i jeszcze
zimy zatrzymam chłód
w dłoniach gorących
w zapomnieniu
nocy gdy jeszcze nie świeci słońce
deszczowych kropli garść
nim jeszcze żar
zapowiedzią
wyblakłych kolorów letniej łąki
ciszą sny ukołyszę
nim burza przyjdzie
niepogodą
echem kroków nie wybranej drogi
autor
zuza n
Dodano: 2018-02-25 13:41:23
Ten wiersz przeczytano 1288 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Pieknie o umiejętności zatrzymania czułych chwil zanim
przyjdzie zmierzyć się z tym co niesie dzień. Moc
serdeczności Zuza.
Ładny i niebanalny:)pozdrawiam cieplutko:)
Niebanalnie. Bardzo na tak.
Pozdrawiam serdecznie.
Wiersz z podobaniem :)
Pozdrawiam :)
i jeszcze...z przyjemnością ten piękny wiersz:)
pozdrawiam serdecznie
Ladna Poezja.
Pozdrawiam Zuza.:)
Kiedy tak roztaczasz swoją opiekę nad snem, będzie on
z pewnością spokojny i dający odpoczynek.
Ładnie to ujęłaś.
Pozdrawiam:)
Marek
pięknie :-)
nikt nie ucieknie od przeznaczenia
dlatego nie warto niczego zmieniać
Pozdrawiam:))
Drogę zawsze można wybrać, choć czasem jest trudne gdy
ma się już swoje lata, by zaczynać coś od nowa, na tzw
nowej drodze życia.
Bardzo ładny wiersz, podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie :)
Choć czasem zaboli, co wedle swej woli!
Pozdrawiam!
Mnie wiersz się spodobał..
Pozdrawiam cieplutko..
udana refleksja pozdrawiam
Witaj! Piękny wiersz. Tak jak nie uciekniesz przed
czasem, nie uciekniesz przed własnymi wyborami. Czasem
w nas dorastają, czasem my musimy do nich dorosnąć.
Podlewane deszczem dni. Życzę bezpiecznych dróg do
dobrego celu. Pozdrawiam