Jeszcze
Na powojnik liście sfrunęły jak kwiaty
Zakwitło złoto
Pracowite grabie ścigają się z miotłą
W oddechu głębokich zamyśleń
Babie lato płynie
Przebiśnieg śni głęboko i słodko
A maliny przekornie kuszą rumieńcami
W zanadrzu trzymam listopad
autor
AAnanke
Dodano: 2019-10-27 15:17:40
Ten wiersz przeczytano 1100 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Ładne przyrodnicze obrazowanie,
przebiśnieg musi jeszcze poczekać,
a maliny są kuszące, to prawda:)
Prawdziwa rozbudzająca wyobraźnię melancholia:)
Pozdrawiam.
Marek
Pora przejściowa pięknie opisana :-) Ukłony :-)
Interesujący wiersz.
nitki babiego lata, krótkie dni, wieczory długie
listopad tuż tuż :)
Listopad już za rogiem, już za moment.
nastrojowy, ładny wiersz
Ładnie.
Ładnie. Jedno /głęboko/ bym podmieniła
Pozdrawiam :)
Październik grabił dzisiaj liście w ogrodzie w
krótkich spodenkach.
A listopad? Ostatni liść z orzecha już opadł.
Zostały do ścięcia róże: małe, średnie, duże.
Pozdrawiam, babiego lata :):)
Witaj.
Bardzo, bardzo, nastrojowo i jeszcze barwnie.
Wiersz na TAK!, w swoim przekazie.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ładnie:) Miłego wieczoru.
A w listopadzie - refleksja,
w przeszłość niechby poniosła.
Pozdrawiam AAnanke, miłego wieczoru.