Jeszcze dzień może dwa
już na spacerniaku
tłoczy się dymek
obok limuzyna
koła się toczą
uwaga przyjechał
mury szpitalne
wschodnią granicą
otoczone parkanem
poplątanych słów
cierpiące ciała
a dusza w locie
na parapecie ptak
czarno szary
okruchy życia
zbiera od świtu
dzień znowu mija
puste ulice
w sercu tęsknota
niedługo wrócę
autor
Sabina Gancarz
Dodano: 2015-08-08 11:28:27
Ten wiersz przeczytano 1605 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
I należy rzec peelce - trzy maj się
nic nie trwa wiecznie, po dniach bolesnych wyjdzie
słońce i będzie świecić do końca
Ładnie ujęty smutek, nadzieja zawsze umiera
ostatnia:-)
Tęsknota minie
taki spokojny wiersz;)
bardzo smutny wiersz
smutek i tęsknota w Twoim wierszu ale jest też i
nadzieja to dobrze wróży ...jeszcze chwila i będzie
dobrze :-)
pozdrawiam serdecznie życząc zdrowia:-)
Sabinko będzie dobrze. Ściskam mocno i czekamy na
Ciebie.
Dużo zdrówka:)
Pozdrowionka kochana:)
Zdrowiej jak najszybciej Sabinko:-))
Wracaj do zdrowia Sabinko i do Nas. Miłego
:))))
Zdrowka, Sabinko, zdrowka:)
smutno ale będzie dobrze, pozdrawiam, pozdrawiam
Zdrowia życzę ...
+ Ozdrawiam (:-)}
Smutny wiersz,ale na szczęście
z nadzieją na szybką zmianę.
Szybkiego powrotu do zdrowia i domu Sabinko życzę.
serdeczności przesyłam:)
Jestem w szpitalu już tydzień dziś jako tako a na
telefonie pierwszy raz klikam wiec wybaczcie
pozdrawiam z nadzieja na lepsze dni Wenuszko
poprawilam