Jeszcze nie zginęła
Miała być sentencja.
Ta ziemia niegdyś zbroczona krwią,
dzisiaj wciąż żyje - wydaje plon.
"A to Polska właśnie".
autor
molica
Dodano: 2017-05-25 11:14:22
Ten wiersz przeczytano 1751 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
To dobrze, że wydaje plon,
oby żyło się nam w Niej jak najlepiej moliczko,
Serdeczności przesyłam,
ja się od beja odklejam póki co przynajmniej do
jesieni, no chyba, że się nie uda:))
Pozdrawiam Ciebie serdecznie moje kochanie .. Dobranoc
..
Ładna miniaturka
Pozdrawiam molica:-)
ładnie patriotycznie:-)
pozdrawiam
Wiem, o czym mowisz Moliczko. Drugi kom. był co
najmniej niesmaczny. Pozdrawiam serdecznie:))
Pieknie I patriotycznie. POZDRAWIAM.
Witaj Wiktorze,
ja do zgody jak ryba do wody...
Widzę, że Ty także.
Nic prostszego.
Dodam jeszcze - szkoda, że nie skończyłeś na tej
pierwszej wypowiedzi.
Była w ładnym stylu...
Ta następna to ...
Do następnych milych spotkań.
Serdecznie pozdrawiam.
Moliczko! - masz rację, dając wyraz oburzenia.
Poprawianie czyichś wierszy - nie szkolnych uczniaków
- to bezczelny gwałt - de facto = częściowe go
ubezwłasnowolnianie, bo odbieranie pełnej możliwości
dzialania. Czujłem i czuję się nie wporządku, ale -
wydawało mi się, że muszę coś żrobić, bo sentencja -
miniaturka wydawała mi się ważna. Poszedłem b. złą
drogą. -Teraz - nowego dnia - sentencja wydaje mi się
bardzo dobra. Jezeli cokolwiek w niej zmienialaś- to
cieszę się jedynie,ze nie odebraliśmy Ci wszelkich
możliwości. Przepraszam, przepraszam, przepraszam... -
nie mialem prawa uważac, że wiem lepiej, a z pewnością
nie mialem prawa -grzebać w Twojej sentencji i grzebać
- jako Twoje -niektore z twoich możliwości. Dostałem
ostro po nosie i cieszę się jedynie, że miniatura
bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam - z poczuciem przewinienia. staram się -
szczerze i serdecznie:))
Takie komentarze dowodzą...płynie w nas Polska
krew...dyskusja wskazana, jednak wszystko na pewnym
poziomie, by nie urazić czyichś uczuć, a o to dziś
jest tak łatwo...
Pisz molico...Twoje wiersze lubię czytać, zawsze w
nich ziarno optymizmu i zamyślenia
kiełkuje...pozdrawiam
Bardzo wymownie w kilku słowach
Pozdrawiam serdecznie :)
To jest własność autora i nie wiem o co ten krzyk.Ten
co sugeruje poprawki niech je najpierw u siebie czyni.
A dobrymi radami ponoć piekło jest wybrukowane.
Trzymaj się Moli.+ i Miłego dnia.
Bardzo wymowne mini
:)
Do mariat;
alez mariat to nic nowego;
Panowie tacy mili wiersz mój poprawili...
I byłabym sie uśmiechnęła, ale:
"A Ty naskoczyłaś na nich z payurami i krzykiem, wara
od wiersza".
W ten sposób dajesz dowód swojego obiektywizmu i
poziomu w dyskusji.
Zatem nie czekam na 31.05 i na goraco odpowiadam;
przestań mnie kolejny raz pouczać.
Witaj Moli - dzień zaczynam spojrzeniem na bej'a i to
od Twojej strony. I wiesz co - tak niemiło się
zaskoczyłam tym razem, ale nie zaprezentowanym
utworem/sentencją, tylko "dyskusją" w komentarzach.
Wyraziłaś się co najmniej dziwnie o wpisach 2 panów i
swojej sentencji. Nikt Ci nie zmienia Twojej treści,
jedynie coś sugerują, co ich zdaniem ma wyglądać
lepiej. Ale to ich zdaniem. Tylko i wyłącznie. A Ty
naskoczyłaś na nich z pazurami i krzykiem, wara od
wiersza! Przecież wiersz zawsze jest AUTORA i póki go
ktoś nie ukradnie prezentując go w innym miejscu z
ktosiowym podpisem, to wiadomo, że ostatnie słowo i
ostateczny wygląd wiersza, zależy tylko i wyłącznie od
autora.
To, że ktoś się bawi w komentarzu treścią wiersza, nie
jest niczym karygodnym, oczywiście dopóki wszystko
odbywa się na poziomie dyskusji nad wierszem, dopóki
nie przechodzi się z wiersza na atak osoby piszącej,
obojętnie - wiersza czy komentarza.
O tym często ludzie zapominają. (przykład = Twój wpis
poniżej skierowany do panów Bulskiego i Jakusze.k
absolutnie w tym miejscu nie ma zastosowania, bowiem
tamto, o czym wspominasz, dotyczy kradzieży czyjejś
treści, przekręcenia/zmiany paru wersów, paru słów i
wstawienia jako swoje. To jest GWAŁT na cudzym
wierszu, a nie to, co w komentarzach tutaj pod
wierszem dają podpowiedzi autorowi.)
___________
P.s. będę mogła się odezwać dopiero w środę 31.V.
Wierze, ze nie zginie, chyba ze przyszedl by,
kataklizm globalny, swiatowy, czyli koniec swiata,
wowczas, wszystko zginie z planety, kazde zycie i,
czlowiek.
Podoba sie sentencja.
Pozdrawioam Moli.