Jeszcze raz
https://www.youtube.com/watch?v=GlpDf6XX_j0
niedawno dotknąłem
marzeń niedościgłych,
patrzyłem w oczy
niesamotnej nocy,
byłem na szczycie uniesienia
a potrącony kamień
poruszył lawinę.
zeszła bezszelestnie
bez zniszczeń i trwogi,
wądołem dwóch szczytów
w gorącą dolinę.
jęknęło rozkoszą
płosząc nagą ciszę
niedługo dotknę
marzeń rzeczywistych
i znów...
potrącę kamień
autor
kaczor 100
Dodano: 2017-12-18 11:26:56
Ten wiersz przeczytano 1509 razy
Oddanych głosów: 62
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
Bardzo ładny, pozdrawiam :)
Bardzo ładnie napisane. Życzę potrącenia kamienia.
podziwiam pozdrawiam