Jeszcze wczoraj
Kiedy żałobie towarzyszy cisza,
i widzę oczy wypłakane bólem,
to smutna dusza nie potrafi pisać,
bo pustkę czuje.
Słowa rozpaczy cisną się na usta,
ostatnia łza już opłakała ojca,
kanapa w rogu stoi taka pusta,
i żal pozostał.
Z każdego kąta tchnie pejzażem
wspomnień,
ściany pokoju patrzą wciąż miłością,
„Czuję, jak gdyby stał tutaj koło mnie”
jestem przy tobie.
Myśl chce odpocząć, ale nadaremnie,
szuka przystani, w której nie ma świtu,
czułością dłoni całą rozpacz zdejmę,
chodź tu się przytul.
Komentarze (33)
W trzeciej jest już - kąta
I jeszcze w drugiej
"kanapa w kącie"
kanapa w rogu
Powodzenia! ;)
a tę rozpacz z pierwszego wersu zamień na /
"Kiedy rozpaczy towarzyszy cisza"
Kiedy żałobie towarzyszy cisza
Jeszcze tylko ten wers -
"Bo jeszcze wczoraj, ciśnie się na usta"
Słowa rozpaczy cisną się na usta
Ech, Magda...ja tak nie nie potrafie pisac.
Zosiaczku, dobry duszku, dzięki.
bo
Gdybyś do ostatnich wersów dodała po jednej sylabie
więcej, miałabyś ładne strofy sofickie -
1 Bo pustkę czuje
2 i żal pozostał
itd
Już znikam :)
smutny ten Twój wiersz:(
Mojej mamy już nie ma 7 lat lecz dalej czuję jej
obecność
pozdrawiam ciepło:)
"ściany pokoju patrzą wciąż z miłością" bez - z
Pięknie narysowałaś ten smutek. Ja swojej żałoby
prawie nie pamiętam. Byłam dzieckiem, gdy zmarł mój
tato, ale pustkę, o której mówisz czuję do dziś.
Pozdrawiam i przytulam do mojego serducha.
Wzruszający wiersz,przepełniony miłością i tęsknotą za
"wczorajszym dniem",który już nie wróci .Mojego Ojca
nie ma już od 20 lat,a też wydaje mi się,jakby to było
wczoraj...Serdecznie pozdrawiam.E
"Z każdego kąta tchną pejzaże wspomnień"
tchnie pejzażem wspomnień
Choć smutno, to jednak warto było się
zatrzymać...Ciepło pozdrawiam :)+
"ostatnia łza już wypłakała ojca"
myślę, że / opłakała
Pozdrawiam :)
Trafia i pozostaje...