jeszcze żałuję
Dla motyli w brzuchu
. . . Mogłaby być miłość wyśniona
szczera, silna, nieziemska w sobie taka
jedna jedyna
zdrowa, pożywna, pachnąca jak chleb z
pieca-serca prosto wyjęta czterema dłońmi
czystymi
Hm jednak bywa, że miłość jest silnie
chłostana
Mu dech zapiera że sny zapomina
A ona mu tego nie przypomina
On jest prawie pewien, że ten piękny stan
jednak bezpowrotnie mija ...
Ty zyskasz albo ja zyskam :)
autor
tanczacy2wolkam
Dodano: 2014-02-27 01:58:30
Ten wiersz przeczytano 610 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
życiowy wiersz pozdrawiam
,Hm jednak bywa, że miłość jest silnie chłostana
Mu dech zapiera że sny zapomina
A ona mu tego nie przypomina' - rozumiem sens( tak mi
się wydaje, że wiem co autor ma na myśli) jednak może
by troszkę doprecyzować.