Jeziora toń
Nadal nie mogę pogodzić się z tym, że...
Wycierałeś mi łzy, gdy w zimnej wieży
płakałam,
I mogleś trzymać za rękę mnie
Wiesz, że bardzo tego chciałam
Lecz dla mnie mijają już samotne dnie...
Tym razem to po mnie splywają łzy
I po tobie je trzymam...
Pamiętasz była wiosna - bzy
A ja byłam już pewna, że Ciebie się imam
I spotkałeś Ją w alei cierpienia
Obiecała niebo Ci
Że już byłeś jej, nie dałam wierzenia
Chciałam byś życie poświecił mi...
Na sercu nosisz jej serce dziś
I mówisz, że nigdy jej nie opuścisz
Umarłam wczoraj, zaniesiesz może bzu białą
kiść
I na jezorze marzen mych w toń zimnej wody
puścisz?
...On jest szczęśliwy z nią, a nie ze mną...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.