jezioro osobliwości
noc zniewala
przykuwając do łóżka
topi w strumieniu obrazów
wypłukiwanych z jeziora
którego nigdy nie było
w boskich zamiarach
utknąłem
jak w czarnej dziurze
ja
śmieszny paradoks informacji
pamiątka po bogu
który zginął w wielkim wybuchu
https://www.youtube.com/watch?v=Mk2jjCSeUHc
autor
AS
Dodano: 2015-03-10 17:53:49
Ten wiersz przeczytano 1193 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
"Pamiątka po Bogu, który zginął w wielkim wybuchu"...
Wielki wybuch przeczy istnieniu Boga, a ja nie
potrafię się oprzeć jego teorii, lecz ona jest
sprzeczna z tym, iż to Bóg tworzyć świat...
Poezja jak zwykle niezwykła, ale tutaj to norma...
Serdecznie.
Db ++++++
Czytając Twoje wiersze, odzyskałam nadzieję - że są tu
jednak i osobliwości, i jest poezja.
samotność w twoich wersach tworzy czarną dziurę a z
drugiej strony gniecie - pozdrawiam
Miroczko, dzień nie był słoneczny, ale Twoje słońce
jest wystarczająco piękne:)
Damahielu zacny, gdybym miał setną część umysłu
Hawkinga, uważałbym się za geniusza; to mój idol;
ale takie zdanie wypowiedziane przez Stephena utkwiło
na zawsze w mojej pamięci:
"nie ma jednego równania, które z dumą moglibyśmy
nosić na T-shirtach; gorzej: nie ma jednej
rzeczywistości"
pozdrawiam nieparadoksalnie:)
czarna dziura promieniuje i kiedyś przestanie być
czarną tak twierdził Stephen Hawking który ostatnio
odkrył że nie ma czarnych dziur tylko są szare.
pozdrawiam
zadumałam się, piękny wiersz, Asiku dziękuję za
odwiedziny i podpowiedź, poprawiłam i teraz tworzy
całość, dziękuję bardzo, bardzo, słonecznego dnia
Valerio, to surowy tekst; będę jeszcze nad nim
pracował - dziękuję za sugestię;
pozdrawiam serdecznie Ciebie
i wszystkich którzy skomentowali i poczytali ten
utwór;
miłego dnia:)
smutne, tytuł niemożliwe?:)
puenta świetna, choć trochę zalatuje herezją, gdyby
czytać wprost:)
gdy myślę o sprawach życia i śmierci, skąd, dokąd...
tak właśnie się czuję - jak w czarnej dziurze... ;)
Bardzo smutna samotność. Dobranoc
Z bardzo naukowego zakresu zaczerpnales motywy. A ja,
niedoksztalcona, staram sie odkodowac. :) Ale za
cienka na to jestem. :)
I w dodatku nie umiem oderwac skojarzen od powiesci
Siesickiej, ktora w latach durnych uwielbialam :)))
Może trzeba zacząć od Boga, który jest przyczyną
zaistnienia Osobliwości. Wszystko, co z niej powstało
będzie częścią Jego zamysłu. Tak jak każda istniejąca
kiedykolwiek cząstka, każdy pierwiastek i materia ma
swój początek w wielkim wybuchu.
Asie Ty to potrafisz wyrazić wierszem najdrobniejsze
niuanse naszego życia:)
Piękny i smutny wiersz.
Miłego wieczoru życzę,
zwłaszcza,że to Twój dzień,
wszystkiego naj,uśmiechu i radości Jurku:)