Jezus kroczy po jeziorze
Myśleli że to zjawa
ale to był On - Chrystus
Piotr nie wytrzymał już nerwowo
Idę do Ciebie Panie - mówi
Chciał pokazać że jest lepszy
od pozostałych uczniów
Daleko nie zaszedł
przyszła większa fala
i od razu "Panie ratuj"
bo demon mnie topi
To nie żaden demon
ale głupota
szatan to nie wie czy się śmiać czy
płakać
Teraz Jezus odprowdzi Cię do łodzi
za ręczke
Tam twoje miejsce
płyń razem ze wszystkimi
Nie świruj baletów na wodzie
bo nie jesteś artystą cyrkowym
i nie jesteś Bogiem
Piotr wraca
Uczniowie mówią:
No Piotruś, ale że dał popisówę
po coś się tak rwał na tą wodę
Uspokój się i konsekwentnie płyńmy razem
z punktu A do punktu B
do celu wyznaczonego, bo
w oczach Bożych wszyscy jesteśmy
jednakowi
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.