Jureczek się zatruł
Zwierzył się dziewczynie Jerzy,
Że jest mu niedobrze, gdy leży.
Jurcyś się rozchorował-
co zeżarł, to zwymiotował.
Nie idziemy na wybory-
Jerzy jest chory.
Golonkę brało już psucie,
A Jurka dopadło zatrucie.
W łóżeczku Jureczek się nudzi.
Krzyczy, jęczy i marudzi.
Dziewczę absolutnie nie przesadza,
Tylko Jurciowi dogadza.
Optymizm- ćwierkają skowronki.
I mała rada na koniec:
-Jureczku, nie jedz golonki!
Komentarze (4)
Bardzo ciekawy jest ten kolejny wiersz o Jerzym.
hihi
Goloneczka a mniam, mniam, zeżarł bym ją sam,
nie żałujcie Jureczkowi, bo Mu sraczka się odnowi.
dwa wersy za odpowiedź pierwsze dwa
oto powód jedzenia golonki obecność bliska dziewczęcia
której też przeszkadza gdy leży i tylko w jej
obecności nabiera struktury kości