...Jutro...
Jutro ułożę swój świat od nowa!
Jutro uśmiechnę się pierwszy raz!
Jutro ubiorę się kolorowo!
Jutro pozwolę Jemu przy mnie trwać!
Jutro ułożę wiersz najpiękniejszy!
Jutro napiszę piosenkę i zaśpiewam!
Jutro będę na nowo wolna i niezależna!
Jutro zacznę przyjaciół doceniać!
Jutro zapamiętam jako inne niż dzisiaj!
Jutro będę jak kiedyś szalona!
Jutro odnajdę to dziecko we mnie!
Jutro zabiję miłość do Ciebie
I jutro nie będzie mi jej wcale szkoda!
Bo jutro to minie, choć już dziś tego nie
ma!
Jutro odważniejsza będę niż
dziś-wczoraj!
Jutro zapomnę o tym, że istniejesz!
Jutro na dno swego serca Ciebie schowam!
***
Nadeszło jutro, w szafie ukryta
O lepszym jutrze od początku piszę
Bo właśnie taka człowieka natura
Że zamiast czynów, tylko puste słowa
Rzucane na wiatr, zmienne bardziej niż
pogoda...
Aż własnego życia się nam robi szkoda...
Siedziałam przy oknie i zastanawiałam się nad tym, dlaczego nie jestem w stanie zmienić swojego świata, życia, siebie... Wydaje mi się, że jutro jest taką moją skarbnicą, do której niepostrzezenie chowają się wszystkie powstałe w mojej głowie pomysły, zanim jeszcze zdąrze je dobrze przemyśleć, a co dopiero zrealizować... Nie chcę nikogo oceniać, ale samą siebie muszę... Dlatego powstał ten wiersz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.