Jutro zamilknie cud zaklęcie
W ten jeden dzień wszystko się zmienia,
Niczym magiczne zawołanie.
Mężczyzna piękną płeć docenia,
Stając się nagle słodkim draniem.
Kwiatki zakupi, bombonierkę,
Złoży życzenia, cmoknie w mankiet.
Do naczyń weźmie nawet ścierkę,
I gotów już rozpocząć bankiet.
Toastem uczcić zawsze warto,
Kobiece święto, jak inaczej.
Grać na uczuciach płyta zdartą,
Pełną kłamliwie słanych znaczeń.
Czas, co przeminął, zapomniany,
Walka po wieczór, nerwów cisza.
Nie widać przecież żadnej rany,
Kłótni też wcale nikt nie słyszał.
Jutro zamilknie cud zaklęcie,
Zasłona spadnie kolorowa.
Będzie po kobiet wielkim święcie,
Zacznie się życie… tak od nowa.
Wróci zwyczajna poniewierka,
Słodkiego drania panowanie.
Do rąk wciśnięta brudna ścierka,
I w samotności smutnej trwanie.
Komentarze (7)
Podział obowiązków to nie kwestia święta a raczej od
początku do końca małżeństwa, jeśli tego nie ma to
żadne święto nie sprawi cudu.:)
dość pesymistyczny obraz , na całe szczęście nie
wszędzie aktualny
Smutne... lecz w w niektórych przypadkach jakże
prawdziwe:((( Szczęściem nie każdy facet to taki
słodki zimny drań:))) Wiersz bardzo mi się podoba:)))
Pozdrawiam.
Szczera prawda. Albo rok cały, albo nic.
tak bywa, ale są słodkie dranie co uśmiech sercu
niosą Zawsze trzeba mieć wiarę,że szczerość to zgoda,
którą trzeba wspólnie budować Dobry krytyczny wiersz
o obłudnych życzeniach na pokaz Pozdrawiam
serdecznie:)
wiesz autorze pierwsza część wiersza jest szczera
....druga jest taka prawdziwa jak..........brak słów
do opisania ...dzieki za wiersz ...
smutny obraz rzeczywistości...może być jednak inaczej
i dlatego warto szukać...dobry wiersz, pozdrawiam