jutrznia
a Ty mnie Boże wpuść do tej świątyni
gdzie człowiek Twym stworzeniom samo dobro
czyni
ale na tej ziemi, nie na chmurce z nieba
bo skrzydeł anielskich grzesznikom nie
trzeba
bo jeszcze nie dopowiedziały me wargi
podzięki
za świata dobroci, za życia udręki
aby gorycz spróbować i słodycz doceniać
trzeba mi na tym świecie swoje życie
zmieniać
trzeba mi na tym świecie Twego
wybaczenia
za moje bez światła boskiego błądzenia
trzeba mi na tym świecie wybaczenia mego
dla własnej krzywej ścieżki do serca
Twojego
Komentarze (28)
Bardzo dziękuję za wypowiedź. Po przemyśleniu doszłam
do wniosku, że zachowam zachwilę w takiej formie, w
jakiej ją napisałam 20 lat temu. Przed zamieszczeniem
zmieniłam rano tytuł z "modlitwa" na "jutrznia".
Pozdrawiam serdecznie
Nie każdy rym dokładny głęboki jest rymem
częstochowskim. Rym częstochowski jest określeniem dla
banalności rymowania, używania oczywistych skojarzeń i
występuje przy równocześnie banalnej treści.
Tu nie mamy z tym do czynienia. Wiersz jest bardzo
udaną stylizacją, piękną modlitwą o odpowiedniej
melodii; dostrzegam tu podobieństwo do stylu Sępa
Szarzyńskiego - w tym na pewno nie ma nic banalnego, a
wręcz przeciwnie, odwaga twórcza i dobra realizacja
pomysłu.
Pięknie poprawione, dziekuję! Tę zachwilę napisałam
lata temu, a zamieściłam, nie próbując jej zmieniać,
bo to było pisane z głębi serca ,tak jak czułam.
Rzeczywiscie szukałam swej ścieżki. Wciąż pracuję nad
własną formą i popracuję nad formą pisania.
Pozdrawiam serdecznie
a Ty mnie Boże wpuść do świątyni,
gdzie człowiek Twoim stworzeniom samo dobro czyni
ale na tej ziemi, nie na chmurce z nieba,
bo skrzydeł anielskich grzesznikom nie trzeba,
jeszcze nie dopowiedziały wargi me podzięki
za świata dobroci, za życia udręki, a człowiek wciąż
wielki
chce gorycz spróbować i słodycz doceniać a szepce
sumienie
trzeba na tym świecie życie jednak zmieniać
potrzeba mi Boże Twego wybaczenia gdyż mniemam
że moje bez światła boskiego błądzenie donikąd
prowadzi
trzeba mi oświecić ścieżki na tym świecie
wybaczać wskazywać karmić cudze dziecię
to dla własnej krzywej ścieżki
do serca Twojego
=======================
ZAMIEŚCIŁAM JAKO PRZYKŁAD, że można popracować i
wyzbyć się tego, co na dziś mówią, że niedzisiejsze.
ZielonaDana
Dziekuję za odwiedziny, komentarz i refleksję.
Pozdrawiam serdecznie
Babcia Tereska
Dziękuję za odwiedziny i refleksję.
Pozdrawiam ciepło
Canis Lupus
Dziękuję za możliwość wysłuchania wspaniałej modlitwy
- Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP. Nie próbowałam
jej naśladować, gdyż nie chodzę do kościoła. Gdy byłam
dzieckiem, chodziłam tam z ojcem co tydzień na msze po
łacinie. Bardzo je przeżywałam, choć niewiele
rozumiałam i z pewnością źle wymawiałam słowa. Teraz
pojmuję niepojętego Boga po swojemu i modlę się po
swojemu oraz słowami modlitw, których nauczyła mnie
mama.
Pozdrawiam serdecznie
Cii_sza
Zapewniam, że rady Mariat przyjmuję z wdzięcznością i
spróbuję z nich skorzystać. Dziekuję za komentarz i
odwiedziny.
Serdecznie pozdrawiam
PromienSlonca
Dziękuję za zatrzymanie i komentarz.
Pozdrawiam ciepło
Mariat
Szczerze dziękuję za cenne dla mnie wskazówki. Jeśli
ich nie zastosuję w każym przypadku, to dlatego, że
potrafię pisać wierszy. Dlatego to, co piszę nazywam
zachwilami. Nie mam ambicji, by osiagnąć mistrzostwo,
ale chętnie dokonam poprawek formy i rymów, aby
brzmiały lepiej i lepiej się czytały. Nie wiem jednak,
jak poprawić tę zachwilę, by pozostała modlitwą.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
Wolnyduch
Dziękuje za odwiedziny, zatrzymanie i refleksję.
pozdrawiam ciepło i również życzę dobrego weekendu
Wanda Kosma
Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Tematyka trochę podobna, formy nie ma co porównywać -
Pani piękny wiersz z częstochowskimi rymami . Z
początku chciałam dać tytuł - „antyfona“ lecz użyłam
synonimu „jutrznia“, który bardziej mi się spodobał.
Pozdrawiam serdecznie
Wszystkim Bejowiczom życzę wspaniałego weekendu :)
Zaintrygowała mnie ta świątynia w której człowiek
stworzeniom czyni samo dobro :)
Poza tym - modlitwa ujmująca pokorą i szczerością.
Różnymi drogami dochodzimy do Boga.
Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=CFhjy_ZNaC4
Styl i melodia wiersza są oczywiste.
mariat bardzo zyczliwie i słusznie radzi, a treściwie
wiersz świadczy o wielkiej i pełnej ufności wierze.
Bardzo mi się podoba, wiersz.
Zatrzymuje przekazem i refleksją.
Pozdrawiam serdecznie.;)
podzięki/udręki, doceniać/zmieniać,
wybaczenia/błądzenia, mego/Twojego
to właśnie rymy częstochowskie i bardzo ubolewam nad
tym, że nikt nie podpowiada i chwali, a autor myśli,
że to naprawdę ok.
Spróbujmy popracować na rzecz podniesienia poziomu nie
tylko u siebie ale i u naszych koleżanek, kolegów. I
nie sądzę, żeby to kto miał przyjąć za złą monetę. Z
tego tylko będą korzyści.
Pozdrawiam i dobranoc wszystkim.
Szadunko - czytam twoje wiersze od niedawna i mogę
śmiało powiedzieć, że masz ładunek rażenia, troszkę
słabej z formą i doborem rymów. Przyjmij jako
podpowiedź, że należy unikać rymów z tych samych
części mowy użytych w tej samej liczbie, czasie i
rodzaju, bo takie wiersze będą nazywać grafomanią.
Mądry, dobry, zatrzymujący wiersz - modlitwa, tak to
prawda, że krzywe ścieżki warto wyprostować, ale któż
z nas nie błądzi?...
Dobrego weekendu życzę, szadunko.
Bardzo dobry! Z przyjemnością dziś wracam do tego
wiersza.
Też wykorzystałam mniej więcej rok temu ten tytuł,
tematyka podobna :)
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/jutrznia-527611
Pozdrawiam :)