Już.
Zabierz wszystkie swoje puste słowa,
Znaczą dla mnie tyle co kurz.
Nie mów, że nie chcesz, by któraś ze stron
miała uraz chować,
Ty nie kochasz mnie już...
Nie mów, że chcesz mi wszystko wyjaśnić,
To dla mnie proste jak drut,
Nie trzeba obojętności przekładać na "tak
musiało być, żyć zacznij".
Ty nie kochasz mnie już...
Nie twierdź, że tak będzie dla "nas"
lepiej,
Szkoda Twoich słów.
Nie wmawiaj, że jeszcze wielu jest na
świecie.
Ty nie kochasz mnie już...
W ulewie gwiazd nie stawaj z inną,
I nie wstrzymuj przy pocałunku tchu.
Za pozostałe gesty nie obarczę Cię winą.
Wybaczę nawet, że nie kochasz mnie już.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.