już minąć miałam erotyk
już minąć miałam
w tle jesieni
nie czekać na zimy
biel cichą
a tu ze słońca
ostatnim promieniem
stanąłeś na ścieżce
pełnej szelestów
liści złotych
w pażdziernikowy wieczór
ulewa żaru
odbiła się echem
spadła na ciało
rozłąką udręczone
stęsknione dłonie
szukające półkul
zapomnianych piersi
zabłądziły niespokojne
księżyc wzbił się
ponad sosny
by ustom
wskazać drogę
ciało płonące
oddychać zapomniało
zdziwiona skamieniała
stanęłam wśród
kwiatów jesieni
gdybyś nie wziął
mnie w ramiona
zamieniłabym się w głaz
a wtedy jak spragnionymi
ciepła dłońmi
pieściłbyś zimny kamień...
Komentarze (29)
Bardzo ładnie, zmysłowo. POZDRAWIAM:))
'Już miałam minąć...' co ty na to?
Ocean uczuć, potęga miłości. Pozdrawiam :)
Refleksyjny i ładny, podoba mi się (bez ściemy),
pozdrawiam, miłego popołudnia :)
Bardzo ładnie. Pozdrawiam.
Jedna chwila, dobre słowo, ciepłe,pozdrawiam
Po prostu śliczny wiersz. Można go rozdzielić na 3
fragmenty, dając odstępy. Będzie jeszcze bardziej
przejrzysty.
Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję za wizytę.
delikatnie i ciepło :) pozdrawiam ;)
Piekny zmyslowy erotyk pozdrawiam
Jedna chwila a tyle można było stracić:) pięknie i
delikatnie:) pozdrawiam
dziękuję Andrzeju,Bronisławo i Jacku za miłe słowa
.życze pięknego jesiennego dnia i pozdrawiam
serdecznie z dozą jesiennej melancholii
Jak się kocha to i kamienie żyją
pozdrawiam:)
Piękny, miłosny wiersz. Co piękne trzeba brać w
ramiona, pieścić, kochać, bo ta chwila czasami może
się nie powtórzyć. A szkoda. Pozdrawiam,
ale pięknie...zmysłowy erotyk:) miłego dzionka Alu
Czasem jedna chwila ratuje na pozór przegraną sprawę:)