Już na zawsze mój
We śnie zrodzonym
z płaczu nad przeklętym
zwątpienie w prawdziwe kłamstwa.
Nigdy nie było cię przy mnie,
łzy zebrane w urnie śmierci
niech rozproszą się
na wszystkie strony,
poczuj słony smak bólu.
Spotkamy się pod nocy osłoną
mój jedyny,
już na zawsze
w nierealnych marzeniach,
gdzie obłudne myśli
zastępują rzeczywistość
pozostaniesz
na zawsze mój.
już na zawsze tylko mój.
autor
Espeja
Dodano: 2006-01-25 22:54:34
Ten wiersz przeczytano 444 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.