Juz nie boli
Musialam oddac
do wypozyczalni zycia
usmiechy, radosci, szczescie,
nie zostawilam nawet nienawisci.
Teraz
kiedy nie mam
juz nic do ukrycia,
nikogo nie musze udawac
i raj staje sie blizszy.
Wprawdzie lustro przestalo
dawno sie do mnie usmiechac,
a ja zwyczajnie
nic sobie
z tego nie robie.
Czas to rzeczywiscie
doskonaly lekarz,
tylko to leczenie
o niebo
za drogie.
autor
Kalina66
Dodano: 2015-04-19 09:52:17
Ten wiersz przeczytano 1125 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Kalinko, proponuję fundację
USMIECHU:)
RADOSCI:)
I SZCZĘŚCIA:)
Lustrem się nie przejmuj,to fałszywa blyskotka i
nieszczera.
Pozdrawiam wiosennie :)
świetna puenta
Witaj w klubie Kalino! nastrój taki sam jak u mnie!
Pozdrawiam cieplutko:)
Ładne zakończenie z konstatacją +)