Już nie szepniesz...
Przez pustynie życia pędzisz
W ustach coraz większa susza
Stał na gurze taki piękny
Obraz słów w przestworzach ducha
Co przeleciał zaraz obok
ocierając się o ramie
Toż to przecież Twoje słowa
Porzucone na polanie
Każde małe nie dotknięte
Jak uczuciem inne muskasz
Na tej drodze mej namiętnej
Już nie szepniesz słowa KOCHAM.
Komentarze (2)
Na namiętnej drodze słowo Kocham będzie wykrzykiwane:*
wiersz z wieloma przenośniami, ale zrozumiałam
przesłanie:) Bardzo mi sie podoba.