Już NIe umiem Ci pomóc...
Smutek jej oczu prześladuje mnie dnia
każdego
Miota się między przeciwnościami losu
Nie potrafi znaleść właściwej drogi
Gubi się..Coraz bardziej pogrąża się w
smutku
Twierdzi że radość oplata jej serce tylko
przy nim
Tylko z nim jest szczęśliwa
Powoli traci swoje życie
Nie potrafi się uratować
Kolczaste ciernie czekają na nią w głębi
piekła
Gwałtownie wciągają ją w ciemny dół
Słychać jej krzyk..jęk...ból..
A jej miłość?-hiena,zostawiła ją tam
Na pastwę księcia ciemności...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.