Już noc zapadła
Już noc zapadła, a ciemność zewsząd
ogarneła świat dookoła
To ja stoje tu na dole pod balkonem i
Ciebie wołam
Próbuję krzyczeć leczy by Cie nie zbudzić,
mówię szeptem
Chciałbym podejść bliżej, uśmiechnąć sie,
pocałować grzecznie
Ale musze czekać wieczność całą-bo aż do
świtu, do samego rana
Wtedy znów zejdziesz na dół, do
mnie...Stęsknionego...
Moja Kochana
autor
r0zm@rzoNy
Dodano: 2006-02-19 23:40:15
Ten wiersz przeczytano 1017 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.