Już prawie...
W tym roku wiosna się pogubiła
widać, że zimą sił się wyzbyła.
Dawniej, gdy w marcu przyszła jej pora
to rzekła zimie „fora ze dwora”
i wnet cieplutko wokoło było,
a to z kolei zieleń budziło.
Kwiaty na rozkaz natury miru
ziemię okryły blaskiem szafiru,
z akcentem złota oraz czerwieni,
lecz nie spłowiałej jak w czas jesieni.
Teraz to wszystko jakieś niemrawe
i trawy jakby mniej zielonkawe,
a może w barwy rozkwitnie wiosna,
gdy się rozkręcą natury krosna?
Komentarze (10)
To wiersz pełen tęsknoty za prawdziwą wiosną,
wyrażający obserwację zmian w naturze i nadzieję na
odrodzenie się piękna przyrody.
(+)
Zielony ład wszystko załatwi. Jeszcze tylko kwietniowe
fanaberie, zimni ogrodnicy i będzie lato aż do
października. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
W Polsce "juz prawie",
a u mnie "ani ani". :(
Pozdrowionka, Marianie. :)
Udany wiersz. :)
Chyba nie pogubiła się:)
U mnie świeża, wiosenna zieleń obejmuje świat w swoje
posiadanie...
Forsycje kwitną.
Pozdrawiam z podobaniem:)
Wiersz zakończony fajną puentą, z bardzo ładną
metaforą (krosna natury).
Serdeczności Marianie :):)
O tak, krosna natury przędą już z Góry i różne wzory
ścielą po Ziemi.
W kolorach życie budzi stęsknienie
i kwiaty budzą swoje płomienie.
No właśnie wielkim zaskoczeniem są te niskie
kwietniowe temperatury.
Mimo to przyroda sobie jakoś radzi i już nic nie
zatrzyma tej eksplozji zieleni i barw kwiatów.
Pozdrawiam pięknie ;-)
U mnie się rozkręciła na dobre. W parku, pod drzewami
całe dywany kwiatów, a drzewa (wierzby, głóg,
czeremcha, a nawet brzozy, modrzewie i graby) już się
pysznią soczystą zielenią.
Z niecierpliwością czekam na barwną i radosną wiosnę.
Ślę moc serdeczności i uścisków:)
Niech już się rozkręcą...
Czekam z utęsknieniem.
Miłego dnia, M.N. :)