Już taki jestem...
**************, Moi Mili -
raczej mnie nie pokąsał giez.
Nigdy niczego nie żałuję -
myśli mam w "more", bynajmniej w "less".
Nie jestem gburem, więc z c-durem
gram całe życie, za pan brat.
Na nic b-mole - ja chromole,
takie smuteczki, taki ład.
Jestem jak nuta w pięciolinii -
znam swoje miejsce, czas i dźwięk.
Nie lubię fuksji i surfinii -
jedynie w różach widzę wdzięk.
Dlatego pokochałem Różę -
ciemną jak wino z Avignon.
Życie jak w niebie sobie wróżę -
more less, tak raczej, ale z Nią.
Komentarze (18)
Od tytułu po puentę
/more less, tak raczej, ale z Nią./
brzmi idealnie:)
Pozdrawiam.
Bardzo dziekuję
Bardzo fajny styl, spodobał mi się od razu - potencjał
radosny, niesie oznaki miłości. Muzyczny temperament -
bardzo na tak :) same serdeczności dla Ciebie -
pozdrawiam :)