Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kakofonie pretekstów

Jak ze złamanego kawałka drewna
stałam się elastyczną łodygą?
Głaskając pustą dłonią swoje serce
koszmar wyrywał mnie ze snu.
Codziennie tworzyłam plan
i szeptałam sobie na dobranoc:
spokój to potęga szczęścia.

Deszcz spod powiek wie
ile warta jest determinacja.
Złota taśma coraz dłuższych włosów odlicza czas…
Przeciągnęłam nić akceptacji przez wspomnienia
cierpliwie nawlekałam koralik za koralikiem
kakofonie pretekstów.
Niegdyś mydlane bańki zgubnych sentymentów
rozpuściły się i odpłynęły z nurtem przeszłości.
Niepewność zakopana w piachu
z nagrobkiem przebaczenia.

Odnalazłam świst ciszy,
jej podmuch przeniósł mnie w słoneczny rejon
przy najpiękniej falującej tafli,
w której odbija się spójna całość.

Magdalena Gospodarek

autor

espressivo

Dodano: 2017-08-25 11:41:36
Ten wiersz przeczytano 338 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Bez rymów Klimat Optymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Leon.nela Leon.nela

plany codzienności nawlekane na deszcz
może dać wrażenie ale tylko spokoju

kalokieri kalokieri

Znalazłaś odpowiedź.

anula-2 anula-2

"Czujesz ? cisza jest taka wygodna" - Newyorka.

neplit123 neplit123

podoba mi się pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »