Kaleka...

Intrygujace, przyznaje. tak jak dzien rozni sie od
nocy, tak wyobraznia jest inna od rzeczywistosci i
stajemy przed faktem dokonanym. Pozdrawiam.

mnie się tylko kojarzy z kalectwem, ale na umyśle.
Gdzie tu erotyk pytam pana autora? Chyba , że chodzi
o brak męskiego przyrodzenia i stąd ten kaleka. A to
wtedy serdecznie współczuje...

a może to wrażliwość a nie kalectwo, choć to też
pewnego rodzaju ułomność.

Tak ten świat jest skonstruowany-cztery pory roku i
dwa wyjścia- inspirująca miniaturka pozdrawiam!

Czyżby brakowało epicentrum oraz palca wskazującego?
Inspirująca miniaturka - ilu odbiorców tyle
interpretacji.

wiersz jest beskresnym oceanem interpretacji choc taki
malutki... a może właśnie dlatego , brak dotyku ? brak
wyobraźni? na pewno jest w nim czegos brak! uwodzi!