Kaleka...
"Wszystkie mosty, które między nami rozwiesiła noc...kruszą się...w świetle dnia"
cztery palce
cztery strony świata
tylko
dlaczego
jesteś kaleką
"Wszystkie mosty, które między nami rozwiesiła noc...kruszą się...w świetle dnia"
cztery palce
cztery strony świata
tylko
dlaczego
jesteś kaleką
Komentarze (21)
Intryguje i zastanawia już od pierwszych wersów.. nie
ma ich wiele.. ale może to i dobrze. W wielosłowiu
można się zagubić. Super :)
Mądrością kapią słowa :)
Wiersz, ma ten "power", którego mi brakuje w 95%
innych.
super wiersz.bardzo mądry.gratuluję i pozdrawiam
Twoj wiersz jest bardzo otwarty na wlasna
interpretacje czytelnika. Widac to w komentarzach i
moze o to Ci w sumie chodzilo.
Wiersz intrygujący, chociaż jego treść może budzić
interpretacyjne kontrowersje... Potrafisz poruszyć...
Udany, intrygujący wiersz. Zgadzam się że można go
różnie interpretować . Pozdrawiam
Dowolna interpretacja? Myślę,że każdy poeta może
odnaleść w tym wierszu jakąś choćby część swoich
własnych przemyśleń.
Zaskakująca i intrygująca jest ta miniaturka można ją
różnie interpretować i może autorowi o to chodzi.
Zaskakujący wiersz, mała miniatura, która skłania do
refleksji nad tym co autor miał tak naprawdę na myśli
i czy mówi dosłownie, czy też w przenośni o kalectwie
drugiej osoby, a może chodzi o fakt, że druga osoba
jest kaleką bo nie dostrzega uczuć jakimi darzy ją
autor, gdyż pytanie "dlaczego jesteś kaleką" jest
absurdalne tak samo jakby zapytał "dlaczego jesteś
człowiekiem" zastanawiające, nie będę dalej brnął w te
refleksję.
Pozdrawiam.
Cztery jest liczbą fatalną. Nie ja to wymyśliłam.
Dlatego tak często spoglądamy w piątą stronę świata.
Niektórzy widzą ją w niebie, inni w sobie , a inni
szukają jej w miłości. O to cala moja interpretacja.
Malo powiedziane a duzo mozliwosci interpretacyjnych.
..intrygujaco.
mosty w nieskończoność bezkresu myśli..ciekawy
pomysł na utwór buntu...
intrygujacy wiersz cztery palce piaty pokazuje droge
ktora on ma odejsc w ktora chce strone swiata...
Nie jest łatwa interpretacja tego erotyku
...poprzednie bardziej trafiały mi do przekonania (
być może już z tego wyrosłam) ,ale sadze ,że dotyczy
on w jakimś sposób stopniowego oddalania się partnerów
i brak w wzajemnej akceptacji a co za tym idzie nie
osiągania oczekiwanej satysfakcji. (albo się mylę)