kalendarz życia
jeśli jeden dzień jest w przenośni
krokiem
to trzysta sześćdziesiąt pięć kroków
można nazwać rokiem
nie spiesząc się
pod kreskę sobie policzyłem
że dwadzieścia dwa tysiące
kroków już zrobiłem
dla młodości to wieczność
myśl jej tam nie sięga
dla mnie krótka chwila
wpół zamknięta księga
autor
Chicago
Dodano: 2019-03-01 10:04:33
Ten wiersz przeczytano 871 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Ech, chciałoby się - dwa do przodu, trzy do tyłu. Się
nie da, podobno.
Bdb wiersz i przekaz Czas ucieka nie stety dla tego
trzeba dalej isc
Pozdrawiam serdecznie :)
Ciekawe, życiowe.
...i krokami wciąż do przodu...a leci.Pozdrawiam
serdecznie.
refleksyjnie o życiu - bardzo dobry przekaz:-)
pozdrawiam
Takie to jest nasze życie, powoli gaśnie. Pozdrawiam
Dokąd zmierza życie? Tam gdzie ty, dopóki idziesz.