@Kaligrafia

Delikatnie jak piórkiem kreślone słowa
Pozdrawiam serdecznie :)

Witaj, Moniś, miłej niedzieli! :) ***

Lubię takie delikatności i czułości bez pośpiechu...bo
sama rzadko ;)
Pozdrawiam Moniu :)

ależ Wando
to Ty nie zauważasz samej siebie

Poczucie humoru mogłoby obowiązywać nie tylko w
publicznych rozmowach z sobą samym.

Acha i jeszcze co do plusów, nie ma go ode mnie, nie z
powodu, ze jestem na NIE dla wiersza, ale z zasady NIE
Plusuję. Jesli już, to tak mniej więcej raz na 30
wierszy. Miłego wieczoru jazkółko.

Dodam, że wyróznisz się na plus(oczywiscie, znów dodam
- jak dla mnie:)

Czytam Twoje wiersze, komentarze(w miarę czasu
oczywiscie). Jak dla mnie, zdecydowanie za duzo
metafor dopełniaczowych, nie tylko tutaj. Tu,
przebiłas nimi wsio:)))
Nadmiar dopełniaczówek szkodzi wierszowi.
A zamysł wiersza fajny:) Pozdrawiam.

ślicznie i kaligraficznie, jak w zerówce; przynajmniej
wiesz już komu dasz rowerek na Pierwszą Komunię;

kochani a można tylko narysować dwa serca piękne
kształtne między nimi usta gotowe do pocałunku i
podpisać kaligraficznym pismem słowo
KOCHAM...:)pozdrawiam serdecznie i miłość i kaligrafia
jest:)pozdrawiam

Nigdy nie myślałam, że można tak kaligraficznie... :)
ślicznie dopełniaczowo :) Pozdrawiam!

rowerki źle mi się kojarzą z powodu nożnego napędu (to
oficjalna nazwa pedałów) :D
i wiesz co?
wierzę Ci;
pewnie swoim rowerkiem prześcigniesz niejedną
wypasioną brykę;
a na dopełniacze są sposoby, choćby imiesłowy
"pastelowo muskające słowa", inne przypadki: "jagodowy
pejzaż z czułością" a w ostateczności przymiotniki
"miłosny atrament";
dobrej nocy :)
PS
po ciężkich przeżyciach stawiam jednak + dostrzegłszy
klimat wiersza

Bardzo dziękuję Gościom za wszystkie opinie. :)

AS-ie, ja pomykam po wierszach jeszcze rowerkiem o
trzech kółkach z tyłu :D
I żeby nie było - rozumiem krytykę, przyjmuję ją z
pokorą i chęcią poprawy. :)

talent Jazkółko jest jak dobry samochód; nie pojeździ
nim ten, kto nie ma prawa jazdy; a im lepszy samochód,
tym wyższe wymagania stawiane kierowcy;
i nie myśl sobie, że wielkim tego świata wszystko
przychodzi łatwo;
da Vinci malował Monę Lisę przez trzy lata...

Ciekawe podejście a dla mnie miłość jest mniej
skomplikowana.
Milej niedzieli