Kałuże w świetle księżyca
W świetle księżyca przez brudne
szyby wszystko wygląda inaczej.
Roztrząsam się do końca
i bez końca...
deszcz płacze
rozszalałym srebrem
dłużej niż ja
muzyka spływa po ścianach
potokiem dźwięków
sny tańczę dzikie
w kałużach
bo życie jest tańcem...
autor
vernix519
Dodano: 2006-12-02 16:29:10
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.